Elastooptyka.
W mikrofotografii barwy polaryzacyjne służą do rozpoznawania kryształów i ich struktury. Możemy jednak uczynić widzialnymi zupełnie wewnętrzne stany materii, jak np. rozkłady ciśnienia. Możliwości te prowadzą do jeszcze szerszego i ciekawszego zakresu zastosowań — elastooptyki. Pod pojęciem tym rozumiemy ściśle określoną metodę badawczą. Wiele części maszyn, jak na przykład łopatki turbin, jest bardzo mocno narażonych na długotrwałe działanie wysokich ciśnień, które mogą doprowadzić do ich zniszczenia. Są one jednak w dużej mierze uzależnione od kształtu łopatek i ich umocowania. Przy nieodpowiednim ich wykonaniu ciśnienie może rozkładać się nierównomiernie i doprowadzić do pęknięcia lub złamania. Elastooptyka pozwala określić zależność między ciśnieniem i kształtem przedmiotu. Przedmioty o tych samych kształtach zostają wykonane z przezroczystego tworzywa sztucznego i na specjalnych przyrządach poddane działaniu ciśnienia i rozciągania. Przed i poza tymi próbkami umieszcza się wielkie filtry polaryzacyjne (o średnicy 50 cm lub większej), w których płaszczyzny drgania światła są ustawione do siebie prostopadle. Zestaw ten oświetla się silnym źródłem światła. W normalnym stanie jest on nieprzezroczysty, gdyż światło spolaryzowane przez pierwszy filtr jest zatrzymywane na drugim z uwagi na prostopadłe ustawienie płaszczyzny polaryzacji. Wskutek działania ciśnienia w badanych tworzywach występuje zjawisko dwójłomności światła, tak jak to się dzieje w niektórych kryształach naturalnych (np. w szpacie islandzkim). Światło spolaryzowane na pierwszym filtrze w określonej płaszczyźnie drgań, w miejscach, w których występuje zjawisko dwójłomności, zostanie mniej lub więcej skręcone, przy czym zostanie wtedy w odpowiednim stopniu przepuszczone przez drugi filtr. Oko będzie więc widziało następujący obraz: Jeśli np. ostrym końcem metalowym naciśnie się przedmiot wykonany z tworzywa sztucznego, to w miejscu tym 'utworzy się półkole o wszystkich barwach tęczy. W przypadku wzrastającego obciążenia strefa ta będzie się rozszerzała i posuwała w głąb materiału. Na ostrzu powstanie drugi szereg widmowy, do którego później dołączą się dalsze. Przy skomplikowanych rozkładach ciśnienia barwy monochromatyczne układają się dość równomiernie, a wielkość ich stref zależy od każdorazowego działania sił. Tworzywa sztuczne nie są stałe i wywierane na nie ciśnienie zmienia się powoli. Mówi się wtedy, że materiał „płynie”. Obraz widmowy zmienia się przez to już w ciągu względnie krótkiego czasu (kilka minut), co naturalnie nie jest korzystne dla przeprowadzanych pomiarów. Dlatego wymaga się, aby barwne zjawiska tego rodzaju fotografować natychmiast, aby otrzymane obrazy można było później ocenić spokojnie i z należytą uwagą. Rozkłady sił możemy narysować w postaci zupełnie regularnych wykresów. Rozkład sił można również utrwalić na materiale światłoczułym czarno-białym, przede wszystkim, jeśli do zdjęć wykorzystamy dość selektywny filtr barwny, tak że tylko niewielki zakres widma będzie działał na materiał. Dlatego na obrazie otrzymamy linie określające tylko jeden z rozkładów sił. Jeśli jednak dla dokładnej oceny musimy mieć pełny rozkład, powinniśmy użyć materiału barwnego. Kopie możemy wykonać na papierze barwnym, aby móc łatwiej przeprowadzić analizę wyników. Dokładne rozkłady otrzymujemy jednak na materiale odwracalnym w dużych możliwie formatach błon ciętych.
Jako źródło światła do tego rodzaju zdjęć najlepiej nadaje się lampa łukowa jako materiał światłoczuły przystosowany do światła sztucznego typ K, a nie do światła dziennego typ T, gdyż filtry polaryzacyjne są nieco żółtawe. Naturalnie, jeśli ktoś będzie miał neutralnie szare filtry, będzie mógł używać materiału przystosowanego do światła dziennego typ T. Zamiast niewygodnej lampy łukowej można bez większych komplikacji używać tak zwanej lampy dziennej. Wskutek tego, że w lampach tego typu bardzo często mamy do czynienia ze zjawiskiem liniowej emisji rtęci, mogą wystąpić pewne zniekształcenia barw. Szczególnie barwa zielona będzie odtworzona bardzo słabo, gdyż linie emisji rtęci nie pokrywają się z maksimum uczulenia trzech warstw w materiale barwnym.
Do zdjęć naukowo-technicznych należą również zdjęcia fotograficzne do celów kartograficznych i wojskowych. W dziedzinach tych pracowano dotychczas na materiałach czarno-białych, ale zgodnie z obecnym stanem techniki nawet i tam barwa zaczęła odgrywać pewną rolę. Dla samych pomiarów zdjęcia barwne nie są wymagane, ponieważ ich obróbka jest droższa i dłuższa. Jednakże w zdjęciach barwnych można rozpoznać dużo więcej detali, właśnie dlatego, że są one barwne, podczas gdy w monotonnej szarzyźnie pewne szczegóły mogą się zatracić. Używane do tego materiały powinny być mocno kontrastowe, gdyż mgła oraz płaskie oświetlenie i tak już zmiękczają zdjęcia tego rodzaju. Istnieją specjalne barwne materiały światłoczułe, przeznaczone do zdjęć lotniczych, o bardzo twardej gradacji, jednakże do celów tych mogą być używane również i emulsje normalne, które możemy wywoływać dłużej, a przez to bardziej kontrastowo.