Miernik temperatury barwowej.
Jeśli dla kogoś tabela jest za mało dokładna i chciałby korzystać z bardzo imponująco wyglądającego miernika temperatury barwowej światła, musiałby bardzo dokładnie potrząsnąć kieszenią. Jakim sposobem możemy więc mierzyć temperaturę barwową? Skomplikowane przyrządy naukowe pominiemy. W rozważaniach naszych wyjdziemy z tego, że wraz ze wzrostem temperatury barwowej w składzie widmowym światła zawartość niebieskich i czerwonych części widma przesuwa się na korzyść tych pierwszych, a więc światło będzie bardziej niebieskie. W najprostszych przypadkach możemy używać do tego celu normalnego światłomierza, przeprowadzając dwa pomiary przy zastosowaniu dwóch filtrów — niebieskiego i czerwonego. Jeśli otrzymane stosunki wychyleń galwanometru wyskalujemy i wykonamy odpowiadającą temu tabelę, możemy mierzyć temperaturę barwową światła na tej nieskomplikowanej drodze. Wytwórnia filtrów Arnz w Jenie wyrabia do tego celu niebiesko-czerwony filtr podwójny, który można znaleźć w handlu pod nazwą „Kolortester”. Można go używać w połączeniu z każdym światłomierzem, specjalnie jednak przystosowany jest do światłomierzy „Werralux“ i „Weimarlux“. Bardziej elegancki jest pomiar przy użyciu specjalnych przyrządów. Składają się one najczęściej z dwóch fotokomórek lub komórek różnicowych, które są przykryte filtrami. Galwanometr znajduje się w układzie mostkowym, tak że jeśli obie komórki są równie pobudzone, nie płynie żaden prąd. Poprzez częściowe ich przysłanianie możemy regulować dopływ światła do komórek tak, aby wskazówka przyrządu wskazywała zero. Przy tej regulacji przesuwa się skalę, na której podane są wartości w stopniach Kelvina lub miredach, względnie też .potrzebne wartości filtrów w dekamiredach. Na tej zasadzie pracuje miernik temperatury barwowej światła „Sixticolor” z Gossen; „Lifacolorlux” z Augsburga ma urządzenie do automatycznego nastawiania przysłony.
Możemy jeszcze wspomnieć o małym przyrządzie dodatkowym „Color-Finder”, który pracuje w oparciu o zupełnie inną zasadę. Składa się on tylko z małej tablicy, na której leżą obok siebie dwie czerwone skale barwne. Jedna z nich jest zrobiona z normalnych barwników o różnych odcieniach barwnych, podczas gdy druga — z barwnika specjalnego, którego wygląd zmienia się w zależności od temperatury barwowej padającego nań światła. Porównując obie skale możemy więc ustalić, jakiemu polu zróżnicowanej skali odpowiada zmieniona barwa i odczytać obok tego pola wartość temperatury barwowej światła.
Należy również zwrócić uwagę na to, że zdjęcia odwracalne, które jeszcze będą miały skażenia barw (powstałe ewentualnie w czasie wywoływania), mogą być korygowane tylko w niewielkich granicach i to na drodze chemicznej lub też poprzez oprawienie ich w folie korekcyjne. O dalszym zastosowaniu filtrów będziemy jeszcze mówić.