OSŁONY PRZECIWSŁONECZNE
Nowoczesne obiektywy wbudowane są w oprawy wystające daleko przed przednie soczewki, co chroni je przed promieniami, nie biorącymi udziału w powstawaniu obrazu.
Zależnie od ogniskowej i formatu zdjęcia kąt widzenia obiektywu, nawet przy obiektywach szerokokątnych, jest znacznie mniejszy niż kąt tworzony przez promienie padające na obiektyw; kąt ten zależny jest głównie od głębokości, na jakiej znajduje się w oprawie zewnętrzna soczewka obiektywu.
Jedynie bardzo jasne obiektywy wbudowane w płaskie aparaty mają nieraz oprawę tak płytką, że kąt padania promieni na obiektyw jest czasem większy niż 150°, z czego promienie tworzące obraz obejmują zwykle kąt ok. 50—60°. Reszta promieni jest nie tylko zupełnie zbędna, lecz wręcz szkodliwa. Promienie te bowiem, przenikając w głąb obiektywu, zostają załamane i odbite pod różnymi kątami przez soczewki obiektywu i jego oprawę. Duża ich część przedostaje się do wnętrza aparatu dając na błonie różnego rodzaju mniej lub bardziej wyraźne refleksy, które pogarszają przejrzystość obrazu, a nieraz nawet tworzą plamy świetlne.
Refleksom na powierzchniach szklanych aparatu zapobiega w dużym stopniu pokrywanie powierzchni soczewek obiektywu warstwą przeciwodblaskową, ale nawet wówczas nie można zupełnie wyeliminować szkodliwego działania promieni.
Aby zupełnie usunąć refleksy, stosuje się nakładane na oprawę obiektywu osłony przeciwsłoneczne, w postaci głębokich tu-busów z czarno lakierowanej blachy lub masy plastycznej (rysunek).
Rysunek. Działanie osłony przeciwsłonecznej: a — bez osłony, b — z osłoną.
Muszą one być tak obliczone, aby nie odcinały promieni potrzebnych do powstawania obrazu, bo jeżeli osłona jest zbyt głęboka lub ma zbyt małą średnicę z przodu, to narożniki po wywołaniu błony będą przejrzyste, a cały obraz na brzegach będzie niedoświetlony. Osłona musi wpuścić nawet pewną rezerwę promieni, aby zapobiec niespodziankom w postaci malejącej jasności obrazu na brzegach. Aby nie dawała ona refleksów, wszelkie otarcia czarnego lakieru wewnątrz osłony, wszelkie błyszczące miejsca muszą być starannie zamalowane czarnym matowym lakierem.
Nawet najlepsza osłona nie pomaga, jeżeli promienie słońca padają wprost w obiektyw. Właściwie osłona przeciwsłoneczna powinna być stale stosowana, zwiększa bowiem klarowność obrazu, a przy zdjęciach nad morzem, na śniegu, w górach, wszędzie tam, gdzie jest bardzo dużo światła i dużo powierzchni odbijających promienie słoneczne, jest nieomal niezbędna.