Tak więc przedmioty, zwłaszcza przestrzenne, powodują powstawanie cieni, świateł i półcieni. Cienie przy odpowiednim oświetleniu zjawiają się na tworzących je przedmiotach, względnie na innych przedmiotach i powierzchniach.
Dokładna definicja określa cień jako przestrzeń nieoświetlaną, znajdującą się poza przedmiotem, zasłaniającym promienie świetlne. Mówimy więc o cieniu Ziemi, w który podczas zaćmienia wchodzi księżyc, czy o cieniu księżyca, analogicznie powodującym zaćmienie słońca. Zaciemnienie powierzchni przedmiotu, znajdującego się w cieniu nazywamy obrazem cienia. Jednakże dla uproszczenia potocznie mówi się na obraz cienia — cień. My również stosujemy tę uproszczoną terminologię.
W fotografii cień, a więc powierzchnia nie oświetlona promieniami biegnącymi bezpośrednio od zasadniczego źródła światła jest podstawowym elementem oświetlenia jakościowego.
Światło zasadnicze tworzy warsztatową podstawę oświetlenia. Oprócz światła zasadniczego rozróżniamy światła uzupełniające, które rozświetla za ciemne partie cieni. Przy użyciu tylko jednego źródła światła zawsze mamy do czynienia z tzw. światłem „resztkowym”, odbitym od przedmiotów nie fotografowanych.
Rozróżnijmy tymczasem dwa rodzaje cieni: cienie własne (rysunek 26 W) i cienie rzucone (R). Cienie własne powstają na powierzchni oświetlonego przedmiotu, na stronie odświetlnej. (Stroną doświetlną lub w skróceniu — doświetlną nazywamy tę stronę przedmiotu, która jest zwrócona w kierunku światła. Stroną odświetlną — tę stronę, która jest zwrócona w kierunku cienia). Cienie rzucone tworzą się na powierzchni innych przedmiotów. Na rysunku 26 cienie własne powstały na powierzchni walca (W), cienie rzucone — na powierzchni podstawy (R). Stopień jasności cienia jest zależny nie tylko od jasności światła, ale od jasności powierzchni, na której powstaje (czyli od tonalności własnej), od światła odbitego (resztkowego) i od innych jasnych, pobliskich przedmiotów (rysunek 27).
Łatwo odróżnić cień własny od cienia rzuconego na powierzchni wypukłej, jak na przykład walec, kulę czy stożek, względnie figurę o ostrych krawędziach — sześcian. Dużo trudniej rozróżnić je przy powierzchniach wklęsłych.
Rysunek 28 przedstawiający filiżankę ze spodkiem wyjaśnia to zagadnienie. C jest w sposób oczywisty cieniem własnym filiżanki, zaś R na spodku — cieniem rzuconym. Już trudniej zdecydować się na zakwalifikowanie cienia M na uszku filiżanki; czy uszko to mamy uważać za integralną część filiżanki, czy też za inny, samodzielny przedmiot? Bo przecież spodek, gdyby był spojony z filiżanką, byłby w tej samej sytuacji co uszko, choć układy światłocienia nie uległy wtedy zmianie.
Jeszcze trudniejsza sytuacja zachodzi, gdy zastanowimy się nad cieniem powstałym wewnątrz filiżanki, gdzie cień krawędzi filiżanki (AA) sugeruje nam charakter cienia rzuconego (W1), zaś cień wnętrza obok krawędzi (W2) ma zdecydowanie charakter cienia własnego. Cień własny przedmiotu wklęsłego staje się cieniem rzuconym. W portrecie w sytuacji podobnej do uszka filiżanki jest nos. Cienie takie nazywamy cieniami wklęsłymi.
Cienie wklęsłe często spotykamy w tematach architektonicznych.
Kształt cienia zależny jest od kształtu przedmiotu, rzucającego ten cień, od układu tego przedmiotu w stosunku do źródła światła, od powierzchni, na której cień powstaje, oraz kształtu i położenia tej powierzchni. W fotografii interesuje nas poza tym kierunek, z którego oglądamy ten cień, ale jest to już zagadnienie zależne nie od oświetlenia, a jedynie od perspektywy.
Mnogość form cienia jest przyczyną jego wielkiej wagi w fotografii. Najczęściej cień jest zdeformowanym obrazem przedmiotu. Wiemy, jak wydłuża się cień postaci ludzkiej, rzucony na poziomą powierzchnię chodnika, gdy słońce jest nisko lub gdy latarnia uliczna świeci z daleka (rysunek 29).
Gdy na drodze promieni, tworzących taki cień, znajduje się ściana pionowa, cień na niej złamie się i zdeformuje (rysunek 30). Gdy natomiast powierzchnia ta będzie skośna, pochylona ku tyłowi, górna część cienia wydłuża się. Gdy światło na skośną powierzchnię będzie padało skośnie, cień pionowego przedmiotu przyjmie położenie niepionowe. Cień na powierzchni pionowej będzie nieproporcjonalnie powiększony, gdy źródło światła umieścimy nisko i blisko przedmiotu (rysunek 31).
Jeśli powierzchnia, na której powstaje cień, będzie łamana, cień się „połamie”, a gdy obła, wypukła lub wklęsła, cień się wykrzywi, zdeformuje, rozszerzy.
Warto pamiętać również, że światło o promieniach równoległych mniej deformuje cienie (rysunek 32) od światła biegnącego z bliskiego punktu (rysunek 33). Deformacje tego typu zdarzają się w pracowniach fotograficznych i stale występują w teatrze.