Zdjęcia kwiatów.

Co może jeszcze amator fotografować barwnie? Naturalnie kwiaty, jakie tylko nasuną mu sią przed oczy. Barwy występują tutaj w najbardziej nasyconej formie i nakłaniają do naciśnięcia migawki, gdy tylko fotografujący się zbliży. Kwiaty są pasierbem w fotografii czarno-białej, gdyż soczyste i świecące barwy, ich główna ozdoba, powinny być wyraźnie podkreślone i odtworzone. Dlatego kwiaty mogą być ulubionym dzieckiem fotografii barwnej.

Jak powinniśmy podejść do zagadnienia chcąc fotografować kwiaty? Trzeba nad tym trochę popracować, dołożyć dobrej woli, techniki, a także estetyki. Początkujący będzie zawsze próbował sfotografować piękno wielobarwnych grządek kwiatów. Przygotowane przez ogrodników barwne zestawy zachwycają w pierwszym rzędzie oczy i zmuszają jak gdyby do utrwalenia na obrazie. Niestety bardzo rzadko będziemy z tego zadowoleni, gdyż na małym formacie zdjęcia lub na pewnych wycinkach nie otrzymamy takich wrażeń. Błyski świateł i forma samych kwiatów, to, co tak przyciąga bezpośrednio oko, będzie niestety na fotografii całkowicie zagubione. Pozostanie na niej tylko forma grządki i dróżki, które oddziałują na widza wręcz obojętnie. Lepiej już jest wykonywać zdjęcia małych zestawów lub grup roślin; mogą one dla miłośnika kwiatów być już pełnowartościowym zdjęciem. Obrazy, na których znajdujemy jakieś ogólne wspomnienia, muszą mieć coś specjalnego, co jest przedstawione w określonej formie, ma odpowiednie światło, a przede wszystkim linie przewodnie w obrazie. W .tym sensie działa między innymi słońce w niskim położeniu lub też spokojne, łagodne światło z kierunku obiektu zdjęcia, gdyż w tych przypadkach otrzymujemy długie cienie lub błyski światła między liśćmi, które dają odpowiednie wprowadzenie lub specjalnie podkreślają wartości obrazu. Bywa jednak i tak, że przy pewnych motywach kwiatowych na wolnym powietrzu zdjęcie jest bardzo trudne lub wręcz niemożliwe do wykonania. Nieraz chcemy podejść do fotografowanego obiektu z naszą kamerą tak blisko, że wskutek tego musimy zastosować bardzo mocną przysłonę, gdyż nieostrości na barwnym obrazie wychodzą bardzo niekorzystnie. Z drugiej strony przeszkadza w tym więcej lub mniej silny wiatr i ruchy powietrza, tak że nie zawsze możemy skorzystać z zamierzonego czasu naświetlania. Najdłuższym czasem naświetlania jest właśnie 1/25 sek. Tyle możemy ryzykować. Podobne trudności będzie jednak miał do przezwyciężenia każdy amator wykonujący zdjęcia na świeżym powietrzu. Pewna część naszej pracy polega na znalezieniu odpowiedniego stanowiska i oświetlenia, przy których mimo przeciwności natury otrzymamy wszystko to, cośmy sobie założyli. Jeśli jednak wszystkie nasze wysiłki w ogrodzie pójdą na marne, obcinamy kwiaty zgodnie z potrzebami i przychodzimy z nimi z powrotem do pokoju.